| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet
Tylko zwycięstwo albo remis dawały polskim szczypiornistkom szanse na zajęcie co najmniej 4. miejsca i awans do 1/8 finału mistrzostw świata w Niemczech. Niestety, przegrały z Węgierkami – prowadzonymi przez byłego trenera Polek Kima Rasmussena – 28:31 (11:13). W piątek zmierzą się jeszcze z Argentyną, a następnie czeka je rywalizacja o Puchar Prezydenta.
Przebieg meczu:
I połowa
Mecz zaczął się idealnie dla Polek – po rzutach Kingi Achruk i Moniki Kobylińskiej prowadziły 2:0. Niestety, potem było mnóstwo strat piłki, które mogły być bardziej bolesne, gdyby nie bramkarka Adrianna Płaczek.
Mimo wszystko spotkanie było wyrównane do 18. minuty i stanu 8:8. Wcześniej biało-czerwone przez ponad pięć minut nie potrafiły trafić do bramki. Trzeba dodać, że brakowało także szczęścia, bo przy próbach Katarzyny Janiszewskiej i Achruk piłka odbijała się od słupków i poprzeczki.
Zgodnie z zapowiedziami Węgierki starannie pilnowały Karolinę Kudłacz-Gloc, która miała niewielką swobodę w rozgrywaniu piłki w ataku. Czasami udawało się jej urwać rywalkom, czego dowodem akcja i bramka z 30. minuty na 11:13. Pierwszą połowę zamknęła udaną obroną Płaczek.
II połowa
Pierwsze minuty po przerwie były jak zły sen. Biało-czerwone, zamiast odrabiać straty, obserwowały rosnącą przewagę rywalek. W 33. minucie – po rzucie Bernadett Bodi – Węgierki prowadziły już 16:11. Blanka Biro obroniła m.in. aż trzy rzuty Kudłacz-Gloc. W dodatku karnego nie wykorzystała Kinga Grzyb, która próbowała przelobować bramkarkę, ale rzuciła piłkę nad poprzeczką.
W 37. minucie, przy stanie 19:13, trener Krowicki poprosił o czas, ale jego uwagi niewiele zmieniły. Kwadrans przed końcem doszło do groźnej sytuacji, gdy Anett Kisfludy uderzyła w twarz atakującą Kudłacz-Gloc. Rywalka została ukarana czerwoną kartką, ale kapitan także musiała opuścić boisko. W końcówce wróciła(8 trafień), Polki rzuciły trzy bramki z rzędu i pojawił się cień nadziei na zmianę losów meczu. Na krótko. Ostatecznie przegrały 28:31...
Bez szans na awans:
Polki (2 punkty) pozostały na 5. miejscu i straciły już szanse na zajęcie 4. miejsca i awans do 1/8 finału, bo Szwedki wygrały z Argentyną.
W innym czwartkowym meczu Czeszki zagrają z Norweżkami (od 20.00 na stronie SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej TVP Sport).
Co dalej?
W piątek czeka nas jeszcze spotkanie z najsłabszą drużyną grupy B – Argentyną. Transmisja meczu od 13.30 w TVP Sport, TVP3, na stronie SPORT.TVP.PL, w aplikacji mobilnej TVP Sport. Druga połowa także w TVP1.
Awansować się nie uda, ale nie pożegnają się z turniejem. Zespół Leszka Krowickiego zagra jeszcze o Puchar Prezydenta.
31 - 18
Włochy
25 - 30
Austria
27 - 26
Czechy
33 - 31
Słowenia
24 - 43
Szwecja
24 - 30
Szwajcaria
30 - 29
Wyspy Owcze
23 - 17
Chorwacja
21 - 23
Polska
30 - 26
Portugalia